Muzycznie impreza bardzo dobra, ludzie świetnie się bawili. Jednak jeżeli chodzi o robienie zdjęć... Przez większą część występu było to wręcz nie możliwe, jak i nie opłacalne. Jednakowe światło z przodu jak i z tyłu, w dodatku diodowe fioletowe, zielone i czerwone. W miarę dobre światełko pojawiało się tak rzadko, że płakać się w fosie chciało...
Wyjątkowo pstrykane Canonem 30D.
Bas Tajpan & Projektor:
Junior Stress:
Natural Dread Killaz:
Others:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz