Fosa znajdowała się z lewej strony, nad sceną. Tak więc głównie widzieliśmy plecy muzyków. Wejście do prawdziwej fosy, przed sceną, mieli fotoreporterzy Kręcioł Tv. Do naszej fosy, wejście mieli wszyscy z jakąkolwiek plakietką. Momentami trzeba było po prostu wystawić rękę przed ludzi i strzelać na ślepo... Chyba że ktoś miał Live View, wtedy wypadało to trochę lepiej. Dopiero na koniec pierwszego dnia udało się wydzielić w fosie miejsce dla fotoreporterów i dla widzów.
Mimo wszystko jestem zadowolony. Zostaliśmy bardzo miło ugoszczeni, ludzie z biura prasowego służyli pomocą i byli bardzo mili. Generalnie narzekać nie powinienem. Pewnie gdybym miał w/w C 70-200mm 2.8 ograniczyłbym się do samych pochwał. Kto wie, może już na przyszły Woodstock się uda. Tymczasem miłego oglądania!
Papa Roach
Nigel Kennedy
Tonic
Jelonek
Pozostałe posty z Woodstocku: 1, 2
Relację mojego autorstwa, a w niej ponad 200 zdjęć, znajdziecie na portalu Andegrand.pl
zdjecia dobre, zaiste, pierwsze zdjecie tonic najbardziej przypadlo mi do gustu. tak wiec dziekuję. bez przypalu.
OdpowiedzUsuńhttp://a.imageshack.us/img594/7749/woodstockxivmkarwacki01.jpg
OdpowiedzUsuń"Jedną mam kurwa!!!"
Hehe, ja tam widzę minę mówiącą "Łachmyty i Troglodyty - zginiecie":P
OdpowiedzUsuńNieważne jakim obiektywem robione, z jakiego miejsca, że są tylko plecki albo że flaga trochę odwrotnie założona - ważne, że to Papa Roach!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję, że mogłam usłyszeć część wrzasków ze sceny! ;D ;*
Reszta zdjęć- Phi! Narzekałeś, narzekałeś a jak zwykle robią wrażenie ;D
Promyk
Synu! Ponownie Cię odnalazłam :D Muszę koniecznie przesłać linka Twojej drugiej mamie. Jesteśmy z Ciebie takie dumne!
OdpowiedzUsuń