Gruby Mielzky wystąpił w łódzkiej Dekompresji. Koncert odbył się w ramach Szpadyzor Night. Raper promował swój nowy album "Silny jak nigdy, wkurwiony jak zawsze".
Oświetleniowcowi chyba do gustu nie przypadła muzyka, bo światło pozostawiało wiele do życzenia. Ciężko też było uchwycić kadr, bez kamerzysty, który non stop biegał z fisheye'em przy twarzy Mielzkyego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz